www.wodzislaw.org http://www.wodzislaw.org/ |
|
Kawały Glizdy http://www.wodzislaw.org/viewtopic.php?f=28&t=32 |
Strona 7 z 9 |
Autor: | Glizda [ Pt, 29 gru 2006, 20:21 ] |
Tytuł: | |
W pociągu, w jednym przedziale siedzą żołnierz-szeregowy, generał, matka i jej 18-letnia córka. W pewnej chwili pociąg wjechał do tunelu, zrobiło się zupełnie ciemno. Słychać głośne plaśnięcie, jakby uderzenie w policzek. Pociąg wyjeżdża z tunelu. Co sobie myślą te cztery osoby? Matka: "Oho, któryś z panów próbował dobierać się do mojej córeczki, a ona wymierzyła mu w policzek." Córka: "Oho, mamusia ma jeszcze powodzenie. Generał: "No tak, żołnierz skorzystał, a ja dostałem." Żołnierz: "Jak jeszcze raz wjedziemy do tunelu, to znowu dam generałowi po MORDZIE." |
Autor: | Glizda [ Pt, 29 gru 2006, 20:22 ] |
Tytuł: | |
Pułkownik do majora: Jutro o 90 nastąpi zaćmienie Słońca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu, ponieważ i tak nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi w sali gimnastycznej. Major do kapitana: Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 90 rano odbędzie się uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu, pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza się każdego dnia. Kapitan do porucznika: Na rozkaz pułkownika jutro o 90 nastąpi zaćmienie Słońca. W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia. Porucznik do sierżanta: Jutro o 90 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia. Sierżant do kaprala: Jutro o 90 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca. Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co nie zdarza się każdego dnia, zebrać wszystkich na plac ćwiczeń. Dwaj szeregowi pomiędzy sobą: Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słonce zaćmi pułkownika na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to każdego dnia... |
Autor: | Glizda [ So, 30 gru 2006, 23:18 ] |
Tytuł: | |
Nowe przedmioty od 1 września: a) religia z elementami fizyki b) religia z elementami biologii c) dewocjonalia- zajęcia praktyczno-techniczne Skala ocen z zachowania: -przewielebny -wielebny -ledwie wielebny -niewielebny -666 |
Autor: | Glizda [ So, 30 gru 2006, 23:34 ] |
Tytuł: | |
Miał król trzy córki. Postanowił je za mąż wydać. Dał każdej po strzale. Wystrzeliła najstarsza. Strzała wpadła do banku, a jej mężem został bankier. Wystrzeliła środkowa. Strzała wpadła do biura, a jej mężem został biznesman. Wystrzeliła najmłodsza. Strzała wpadła w błoto. Podeszła młoda do bajora, patrzy a tam żaba. Standard. Od małego każdą królewnę uczą, co należy zrobić w takiej sytuacji. Nabrała powietrza w płuca i pocałowała żabę. Nic się nie stało. Nabrała powietrza w płuca i pocałowała jeszcze raz. Znowu bez efektu. Żaba mówi: - Widocznie jestem mocno zaczarowany... Trzeba będzie possać... |
Autor: | Glizda [ So, 30 gru 2006, 23:36 ] |
Tytuł: | |
David Copperfield przekracza polsko-rosyjską granicę bez paszportu. Jednak celnik mając do niego sentyment proponuje: - Jeśli zobaczę numer oszałamiający to puszczę cię bez paszportu. David wyciąga rękę, rozsypuje śnieżnobiały proszek, wymawia zaklęcie, i... W niebo wzbija się gołąbek. Na to celnik: - To ma być sztuczka?1? To ja ci coś pokaże. Zabiera magika na bocznice kolejową gdzie stoi cysterna. Każe mu sprawdzić jej zawartość - oczywiście w środku jest spirytus. Celnik podchodzi do cysterny przystawia pieczątkę i mówi: - A teraz to jest zielony groszek. |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:17 ] |
Tytuł: | |
Przychodzi do fotografa zebra z pingwinem zrobić sobie zdjęcie. - Kolorowe, czy czarno-białe? - A je**ąć ci?!!! |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:19 ] |
Tytuł: | |
Webmaster wypełnia podanie o dowód: Data urodzenia: 25.12.1975 Wzrost: 185 cm Kolor oczu: #4040FF |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:21 ] |
Tytuł: | |
Dzwoni telefon: - Pan Kowalski? - Tak. - To pan wczoraj wyciągnął z wody mojego tonącego synka? - Tak. - Oddawaj czapkę złodzieju!!! |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:22 ] |
Tytuł: | |
Telegram z Moskwy po meczu Polska-Rosja: Gratuluję zwycięstwa STOP Gaz STOP Ropa STOP Mięso STOP W.Putin |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:24 ] |
Tytuł: | |
Komisja wojskowa. - Nowak! - Jestem! - Majtki w dół i pochylić się! Rekrut posłusznie pochylił się i czeka. Lekarz katem oka zerknął i dalej wypełnia formularz - Podnieście jajka! Poborowy pochylony, zacisnął zęby, poczerwieniał, z pod ściany doszedł go delikatny chichot siedzących pielęgniarek. - Jajka podnieście! Zacisną pięści, aż kłykcie pobielały, zsiniał z wysiłku, i ciężko począł oddychać. - Nie mogę! - wycharczał ostatkiem sił. Lekarz popatrzył zza okularów - RĘKOMA! |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:26 ] |
Tytuł: | |
Rozmawia dwóch kumpli przy piwie i jeden mówi: - Ty słyszałeś o tych badaniach na temat sexualności facetów? - Nie.. a o co chodzi? - Naukowcy udowodnili, że 90% facetów pod prysznicem się masturbuje, a tylko 10% śpiewa. - No to rzeczywiście ciekawe... - No ciekawe, ciekawe, ale ja się zastanawiam, co oni takiego śpiewają pod tym prysznicem? - Nie wiem... |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:28 ] |
Tytuł: | |
Kariera polityczna Kononowicza osiągnęła skalę ogólnokrajową. Nie udało mu się zostać prezydentem Polski, ale zastąpił Giertycha na stanowisku ministra edukacji. Pierwszym znakomitym pomysłem Kononowicza było utworzenie matury z filozofii. Nauczyciele zapytali więc o zakres materiału, a Kononowicz odpowiedział: - Nie będzie Arystotelesa, nie będzie Kanta, nie będzie Sartre'a, nie będzie Nietzschego! |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:29 ] |
Tytuł: | |
Henio był chorobliwie nieśmiały i zakompleksiony. Kiedy kupił komputer, miesiąc upłynął zanim zadzwonił do wsparcia technicznego żeby mu powiedzieli gdzie jest spacja. Trochę się obawiał, że go wyśmieją jednak pan w słuchawce cierpliwie i wyrozumiale wytłumaczył mu w czym rzecz. Po następnym miesiącu Henio znów - ośmielony poprzednim kontaktem - zdecydował się zadzwonić. Tym razem żeby zapytać jak się komputer wyłącza. Oczekiwał kpin ale ponownie otrzymał profesjonalną i uprzejmą pomoc. Mile zaskoczony przyjemną obsługą zdecydował się zagaić: - Bo wie pan, zawsze myślałem o sobie jak o ofierze losu ale chyba jednak nie jestem aż takim durniem - Ależ oczywiście, że nie - miesiąc temu dzwonił kretyn nad kretynami, nie wiedział gdzie jest spacja... |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:30 ] |
Tytuł: | |
Rusałeczka przypływa do swojego Ojca-Wodnika i mówi: -Tata, tata, dlaczego ludzie są tacy okrutni? Dzisiaj widziałam, jak przywiązali do linki zwierzątko i cały dzień ciągali je po dnie! - No i cóż zrobiłaś, córeńko? - Przecięłam linkę i zwierzątko spokojnie położyło się spać na dnie. - Zuch, córeczka! Ale więcej tak nie rób - to był nurek! |
Autor: | Glizda [ N, 28 sty 2007, 11:32 ] |
Tytuł: | |
Trzej pielgrzymi modlą się. Pierwszy: - Boże, kim ja jestem przed Tobą? Nieważki pyłek, niedostępny oczom, gnany wiatrem... Drugi: - Boże, jaki ja jestem mały przed Twoją wielkością! Najdrobniejszy, bardzo znikomy atom, zgubiony w otchłaniach przestrzeni... Trzeci: - Boże, jaki ja jestem malusieńki przed Tobą! Mały robaczek... Pierwszy drugiemu: - Nie, no widziałeś go, mania wielkości!!! |
Strona 7 z 9 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |